Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

sobota, 1 lipca 2017

Pisarze...


~***~

Jestem pisarzem,
Więc zabiorę ci język
I zbiorę z niego
Kawałki słów.
Skradnę duszę
I rozbiję,
Poszukując wrażliwości.
Rozskubię ciało
I znajdę inspirację.
Jestem pisarzem,
Więc cię ubiję,
Choćby na papierze
By wykraść
Resztki twoich słów.

~***~

wtorek, 27 czerwca 2017

Daj, Nino.


~***~

Jaką daninę dać natchnieniu
By w końcu usłuchało.
Krew utoczyć?
Język uciąć?
Obiad ugotować…
W końcu danina.
Danina.
Da nina.
Da Nina.
Nina
Natchnienie
Da?

~***~

środa, 7 czerwca 2017

Dzień dobry, i tak wszyscy zdechniemy.


~***~

Gdzieś się przewijasz
Miedzy myślami
I wplatasz w wersy
I plączesz słowa
I pierdol się.
Burzysz mi chaos
Swoim nieporządkiem.

~***~

poniedziałek, 5 czerwca 2017

Niewidzialne dla oczu jest zawsze najcenniejsze.

Nie mąć mi w głowie
Nie wodź za nos
Nie mów
Nie odpowiem.

Nie czaruj
Nie manipuluj
Nie wiem
Nie odpowiem.

Nie czuj
Nie krzycz
Nie słyszę
Nie pytaj
Nie odpowiem.

Nie kończ
Nie bądź
Nie wołaj
Nie odpowiem.

Nie walcz
Nie płacz
Nie kochaj
Nie odpowiem.

Nie odchodź
Nie zostawiaj
Nie milcz
Odpowiem.

wtorek, 30 maja 2017

XXI - czyli nadzieja umiera ostatnia.


~***~

Lalki plastikowe,
Umysły papierowe,
Stalowy wzrok.
W posiłku chemia,
Oh, zaraz anemia,
Internetowy amok.
Dragi na kaca
I znowu praca!
Jutro w tył krok.
Miłosne emotki
Vine - słodkie kotki,
Zabity smok.
I tylko ja biedna,
Boga krewna,
Poeta epok.
Wśród piasków stoję
Rany swe goję,
 Nastaje mrok.
Ja - Nadzieja,
Na podgniłych kniejach
Waszych zwłok.

~***~

środa, 24 maja 2017

Manekiny.

 ~***~

Już nawet manekiny na wystawach
W skromnych szmatkach,
Ze wzrokiem pustym
Noszą w sobie więcej życia
Niż tłumy i masy
W tych samych skrawkach
I sercem pustym.

~***~

niedziela, 14 maja 2017

Strzępek wstępu

Cholerne pierwsze posty
Na tych cholernych blogach
Doprowadzają mnie do apopleksji
I budzą uśpiony dekadentyzm.
Dziękuję.


          Uwielbiam wszelkiego typu kreatywną rozrywkę.
          Zwłaszcza związaną z pisaniem, chociaż zdarza mi się też złapać za coś zupełnie innego.
          Gromadzę stosy książek,
          Zapisuję pliki kartek,
          Brudzę palce w atramencie,
          I nienawidzę cholernego wstępu.

Cześć, to ja.
Nie wiem, nie pytaj.